Ruszamy z kopyta
Data dodania: 2016-07-20
Firma wybrana, nadzorca jest. Nabieramy rozpędu, zaczyna się coś dziać. Rozpoczęto wykopy :) nagle działka wydaje się mała. Trochę zwlekaliśmy z budową - oj posiadanie współwłaścicieli to makabra ... Na pięciu sąsiadów tylko jeden stwarza problemy ( wszystko za drogie, mamy czas, po co się śpieszyć... ) Problemem było zrobienie zjazdu oraz drogi wewnętrznej, gdyby nie postawienie sprawy na ostrzu noży do tej pory byśmy czekali, aż sąsiad podejmie jakąś decyzję...