Po zakupie działki oraz zapoznaniu się z Miejskim Planem Zagospodarowania Przestrzeni rozpoczęliśmy poszukiwanie projektu domu. Po przejrzeniu setek stron katalogów, obejrzeniu masy stron internetowych okazało się, że z Mężem nic nie potrafimy dopasować do naszych potrzeb. Albo jednemu z nas coś w danym projekcie nie pasowało, albo nie ten układ pomieszczeń, przy każdym projekcie było jakieś "ale".
Niestety rzeczą nie do przeskoczenia w naszym Planie był zapis o kalenicy równoległej do drogi dojazdowej, wysokość max 9 m, dach zaczynający się ma od 5 m, w dodatku działka mało ustawna więc padło na to, że trzeba szukać architekta, który stworzy nam nasz dom marzeń :)
Na spokojnie w wakacje rozglądaliśmy się za architektem, wkońcu wybraliśmy tego jedynego i zaczęliśmy "tworzyć" projekt. Architekt zapoznał się z naszymi potrzebami, obejrzał sobie lokalizację działki oraz sąsiedztwo, zapoznał się z całą dokumentacją: MPZP, pismem o szkodach górniczych... "Cierpliwie" zaczęliśmy czekać na wstępną koncepcję projektu domu.
Niestety z pierwszych 2 pomysłów zrezygnowaliśmy. Domy były bardzo ładnie funkcjonalnie ułożone jednak pierwszy na bazie kwadratu miał powalającą wielkość: 198 m2 powierzchni użytkowej :/ za dużo było komunikacji, drugi trochę mniejszy bo 188 m2, jednak bardzo wyróżniający się: był w kształcie kopniętego prostokątu. Zbyt ekstrawagancki jak dla nas. Myśleliśmy o domie ok. 160m2.
Wkońcu po nieprzespanych nocach architekta i naszym nieustannym zamartwianiu się czy uda się coś wymyślić co spełni nasze oczekiwanie doczekaliśmy się. Poniżej parter. Rysunek piętra w galerii (przepraszam, uczę się dopiero obsługiwać bloga).
Na parterze mamy: małą łazienkę, kuchnię, jadalnię salon oraz pokój gier / siłownię.
Na piętrze: 1 sypialnia z garderobą i własną łazienką, 2 pokoje dla dzieci, duża łazienka z pralnią, gabinet oraz udało się wygospodarować miejsce na antresolę nad jadalnią.
Na działce jest jeszcze ulokowane pomieszczenie gospodarcze.
Chętnie wysłucham, przeczytam jakiś uwag, propozycji czy coś zmienić?